3/03/2016

HERA CC Cream SPF35/PA++ - moja najlepsza przygoda z azjatyckimi kosmetykami

Kiedy w blogosferze panował wielki szał na azjatyckie kremy bb, ja poszukiwałam produktu, który pomoże mi bardziej skorygować moją cerę pod względem nabytych przebarwień.


Mój wybór padł zupełnie niechcący na koreańską markę HERA, której kosmetyk okazał się być przysłowiowym strzałem w dziesiątkę.

najelpszy krem cc dla podkreślenia urody


Krem CC ma za zadanie odmłodzić nasza skórę zaraz po nałożeniu o jakieś 2,5 – 3 lata, poprzez wygładzenie i magiczne rozświetlenie.
Ponad to producent obiecuje, że dzięki:
  • technologii Air Brush – skora jest nawilżona od wewnątrz, wygląda świeżo, gładko bez uczucia przetłuszczenia,
  • technologii rozmywania niedoskonałości - blizny, przebarwienia czy zwykłe piegi zostaną zakryte poprzez aplikację i przylgnięcie produktu do skóry,
  • technologii warstwowej aplikacji – innowacyjna formuła wpływa nie tylko na makijaż ale również dogłębnie pielęgnuje i walczy z problemami skóry.
  • technologii liftingującej -nadaje skórze blask i elastyczność.


SPOSÓB UŻYCIA:
Produkt dobrze jest najpierw rozgrzać w dłoniach po czym zaaplikować punktowo na nos, pod oczy, na policzki i czoło i rozetrzeć ruchami na zewnątrz. Ja lubię jeszcze wklepać produkt w skórę jak krem pielęgnacyjny.

OPAKOWANIE I KONSYSTENCJA:
Miękka tuba plastikowa 30 ml z pompką dozującą.
Pomimo, iż krem ma dosyć bogatą konsystencję, na skórze nie daje takiego odczucia. Jest leciutki i ma całkiem przyzwoity stopień krycia. Jeśli występuje taka potrzeba można dołożyć kolejną warstwę produktu.


SKŁAD: Water, Cyclopentasiloxane, Titanium Dioxide, Glycerin, Butylene Glycol, Cyclohexasiloxane, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Phenyl Trimethicone, Mica, Arbutin, Zinc Oxide, Disteardimonium Hectorite, Cetyl Ethylhexanoate, Ricinus Communis (Castor) Seed Oil, Bees Wax, Sodium Chloride, Honey, Aluminum Hydroxide, Stearic Acid, Glyceryl Behenate/Eicosadioate, Caprylyl Glycol, Triethoxycaprylylsilane, Hydrogenated Castor Oil, Ethylhexylglycerin, Hydrolyzed Malt Extract, Disodium EDTA, Adenosine, Carnauba Wax, Vitis Vinifera Seed Oil, Pentylene Glycol, Alcohol, Xanthan Gum, Ascorbyl Glucoside, Sodium Hyaluronate, Glycoproteins, Lecithin, CI 77492, CI 77491, CI 77499, Ultramarines, Chromium Oxide Greens, Fragrancem PEG-10 Methicone, Malus Domestica Fruit Cell Culture Extract. [Źródło: CosDNA]



Filtry UV, które występują w tym kremie: Titaniu Dioxide, Octinoxate i Zinc Oxide.
Krem CC w 50% zawiera składniki pielęgnujące skórę między innymi arbutynę (która działa rozjaśniająco na przebarwienia i blizny), kultury komórek macierzystych jabłka (działają niczym tracza ochronna i antyrodnikowa), miód (dostarcza skórze witamin, aminokwasów i biopierwiastków), olej z pestek winogron (dostarcza skórze witaminy A i E nawilża ją oraz zapobiega starzeniu), witamina C (wspomaga rozjaśniające działanie arbutyny), kwas hialuronowy czy proteiny roślinne - to wszystko aby rozświetlić i rozjaśnić koloryt cery. Poprawiając przy tym jej elastyczność i ujędrnienie. Krem ma dawać efekt rozświetlający typu airbrush.
Dostępny jest w dwóch kolorach: 01 Pink Beige i 02 Natural Beige.




Co mi się podoba w tym kremie?
Wszystko. Delikatny zapach. Dobry poziom krycia problematycznych obszarów. Nawet latem podczas upałów utrzymuje się bardzo długo na mojej cerze i nie spływa ani nie wyciera się w ciągu dnia.
Buzia jest gładka i nawilżona. Efekt photoshopa może jest odrobinę przesadzony, ale ja jestem tym kosmetykiem zachwycona.
Na mojej przetłuszczającej cerze krem wytrzymuje około 7-8 godzin. Oczywiście jest przypudrowany. Po tym czasie zaczyna się równomiernie wycierać. Pomimo zastosowania pudru fixującego, skóra nie jest ani przesuszona ani zbyt ściągnięta.
Mój kolor to 02 Natural Beige. Jak widzicie na zdjęciu wpada w żółte tony i wydaje się być trochę zbyt jasny, ale po odczekaniu kilku minut po aplikacji bardzo ładnie stapia się z cerą i praktycznie nie odcina się w żadnym miejscu.



Wypróbowałam już wiele kosmetyków typu krem bb/cc, ale to produkt marki Hera zrobił na mnie ogromne wrażenie i moja buzia w 100% go pokochała.


Wykorzystane źródło:www.hera.co.kr